Wątek: Małgorzata Musierowicz  (Przeczytany 17075 razy)

Avenity

  • Zaglądacz
  • Wiadomości: 13
Małgorzata Musierowicz
« dnia: Kwietnia 16, 2016, 14:20 »
Małgorzata Musierowicz (ur. 9 stycznia 1945 w Poznaniu) – jedna z najbardziej znanych i cenionych polskich autorek powieści dla dzieci i młodzieży.
Jeżycjada to cykl powieści dla młodzieży, który opowiada o losach rodziny Borejków i ich przyjaciół. Tomy Jeżycjady to wzruszające i rozbawiające do łez opowieści o mieszkańcach Poznania. Pierwszy tom serii ukazał się w 1977r. Od prawie 40 lat Musierowicz zachwyca swoją twórczością, a bohaterowie cyklu rosną wraz z czytelnikami.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 28, 2016, 22:15 wysłana przez Katja »

ewelina

  • Stały czytelnik
  • **
  • Wiadomości: 144
Odp: Małgorzta Musierowicz
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 25, 2016, 17:03 »
Sporo napisała tych części Jeżycjady. Bardzo lubię tę serię i dokupuję kolejne książki.  Trochę jest pomyłek w chronologii, nie wszystkie lata się zgadzają. Jak to bywa w przypadku sporego dorobku literackiego ... nie wszystkie części są bardzo dobre. trafiają się i te słabsze. Ale co tam! I tak kupuję i czytam, bo bardzo lubię Jeżycjadę :D
Nawet posiadam egzemplarz  z dedykacją pani Musierowicz.

Anya

  • Stały czytelnik
  • **
  • Wiadomości: 171
Odp: Małgorzta Musierowicz
« Odpowiedź #2 dnia: Grudnia 28, 2016, 22:08 »
Czytałam parę pozycji ,ale tak dawno, że ho ho...
"Klamczucha" uwielbiałam, czytalyśmy z siostrą parę razy, moze dlatego, ze to była nasza pierwsza książka p. Musierowicz :)

Katja

  • Książkowy ekspert
  • *****
  • Administrator
  • Wiadomości: 754
Odp: Małgorzata Musierowicz
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 03, 2017, 19:26 »
Pierwsze spotkanie z Musierowicz nie było zbyt udane. Miałam z dziesięć ksiażek,  zapalenie oskrzeli i osłabienie, które uniemożliwiło mi czytanie. Później przeczytałam "Opium w rosole" i mnie nie zachwyciło. Robiłam jakieś podejścia do tej pisarki, ale dla mnie jej powieści są zbyt idealne, takie wymuskane. Jakoś wolę klimat Siesickiej.

Gwiazdka

  • Mól książkowy
  • ****
  • Wiadomości: 1378
Odp: Małgorzata Musierowicz
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 05, 2017, 16:04 »
Kiedyś wprost kochałam książki Musierowicz, chyba najbardziej Szóstą klepkę albo Opium w rosole, no i oczywiście  Kalmburkę. Ale od jakiegoś czasu już nie sięgam po nowości- być może wyrosłam z książek młodzieżowych, a może to powieści straciły dawny poziom, albo może współczesne czasy nie mają swojego klimatu, bo chyba klimatu mi w nich brakuje. Tak więc skończyłam przygodę z Musierowicz na Sprężynie oraz McDusi- ledwie przez nie przebrnęłam i za kolejne podziękowałam.

Katja

  • Książkowy ekspert
  • *****
  • Administrator
  • Wiadomości: 754
Odp: Małgorzata Musierowicz
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 05, 2017, 22:10 »
Myślę, że i czasy, i liczba książek. Po napisaniu tylu powieści muszą się te pomysły wyczerpać. Tak samo z Chmielewską było.

Marigold

  • Pochłaniacz ksiażek
  • *****
  • Moderator
  • Wiadomości: 1179
Odp: Małgorzata Musierowicz
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 26, 2017, 20:52 »
U mnie przygoda z Musierowicz zaczęła się od Kłamczuchy, którą poleciła mi bibliotekarka. Miałam chyba  z 9 lat i książka mnie nie zachwyciła, ba, odłożyłam po kliku stronach, a potem wciskałam  bibliotekarce bajeczki, że książka jest świetna  :)).
Fragmenty Opium chyba były w szkolnych podręcznikach... Do Musierowicz wróciłam jako nastolatka i wtedy akurat te książki do mnie przemówiły. Moją ulubioną częścią jest Noelka, kiedyś często czytałam ją przed  Bożym Narodzeniem.
Ogólnie wolę te starsze części Jeżycjady, uważam, że seria powinna się skończyć na Kalamburce. Ta Neojeżycjada to jakaś pomyłka, a to, co autorka zrobiła z Laurą i Józinkiem... Nie, i ta Łusia, grammarnazi. Chciałam co prawda przeczytać McDusię i resztę, ale chyba sobie to daruję. Być może autorka się wypaliła...

Katja

  • Książkowy ekspert
  • *****
  • Administrator
  • Wiadomości: 754
Odp: Małgorzata Musierowicz
« Odpowiedź #7 dnia: Września 03, 2017, 18:14 »
W ramach poszukiwań krótkiej lektury przeczytałam ostatnio "Idę sierpniową". Byłam przyjemnie zaskoczona, bo książka mi się spodobała. Za cały cykl się pewnie nie zabiorę, ale do niektórych na pewno jeszcze sięgnę.

Aybige

  • Czytelnik
  • *
  • Wiadomości: 58
Odp: Małgorzata Musierowicz
« Odpowiedź #8 dnia: Grudnia 10, 2017, 12:38 »
Popełniłam błąd, bo kiedyś postanowiłam sobie, że zakończę przygodę z „Jeżycjadą” na „Kalamburce”, a pojęcia nie mam, co mnie podkusiło, by sięgnąć po „Język Trolii”...

Do moich ulubionych postaci należy delikatna i wrażliwa Natalia (Nutria), za to nie przepadam za faworyzowaną przez autorkę Gabrielą. „Opium w rosole” było do niedawna lekturą szkolną, nie wiem, jak jest teraz. To dość ciężka powieść, zahaczająca o mroczne czasy minionego ustroju i dlatego nie wszystkim przypada do gustu, ale ja ją lubiłam właśnie dlatego, że nie była taka cukierkowa jak pozostałe części „Jeżycjady”. Choć nie uważam tego za ich wadę, bo i takie książki są potrzebne.

Powieści Musierowicz miały swój klimat, gdy fabuła obejmowała czasy PRL-u, potem było tylko gorzej.

dorka13

  • Milczek
  • Wiadomości: 5
  • biały kruk
Odp: Małgorzata Musierowicz
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 15, 2019, 08:42 »
O, moje dzieciństwo i czasy szkolne :D Zatrzymałam się na jakichś starszych pozycjach, uwielbiałam. Przemiłe ciepłe historyjki. Fajnie się później chodziło po Jeżycach rozpoznając lokalizacje z książki :D