James Clavell, właśc. Charles Edmund Dumaresq Clavell (ur. 10 października 1921, zm. 7 września 1994) – pisarz, scenarzysta, reżyser, weteran II wojny światowej. Najbardziej znany ze swojej serii powieści osadzonych w realiach azjatyckich i ich filmowych adaptacji.

Urodził się w Australii, później przyjął obywatelstwo amerykańskie.

Powieści

Król szczurów (1962)
Tai-Pan (1966)
Shōgun (1975)
Noble House (1981)
Whirlwind (1986)
Gai-Jin (1993)
Ucieczka (wydana pośmiertnie w 1995)

Filmy

Mucha (1958) (scenariusz)
Watusi (1959) (scenariusz)
Five Gates to Hell (1959) (scenariusz i reżyseria)
Walk Like a Dragon (1960) (scenariusz i reżyseria)
Wielka ucieczka (1963) (współscenarzysta)
Eskadra 633 (1964) (współscenarzysta)
Szatański wirus (1965) (współscenarzysta)
Nauczyciel z przedmieścia (1966) (scenariusz i reżyseria)
The Sweet and the Bitter (1967) (scenariusz i reżyseria)
Gdzie jest Jack? (1968) (reżyseria)
Ostatnia dolina (1970) (scenariusz i reżyseria)

Na podstawie Tai-pana, Króla szczurów i Shōguna powstały filmy i miniserial, jednakże Clavell nie był w żaden sposób powiązany z napisaniem do nich scenariuszy, został jedynie producentem Shōguna. Na podstawie powieści Noble House w 1988 r. powstał miniserial z Pierce Brosnanem w roli głównej.

Mam za sobą wszystkie książki cyklu azjatyckiego (wszystkie wymienione wyżej oprócz "Ucieczki). Są to naprawdę obszerne dzieła, z pełnokrwistymi bohaterami, świtnie napisane i świetnie oddające kulturę danego regionu i ducha czasów, w których dzieje się akcja. Bardzo polecm.

Witam,

szukam jakiegoś fajnego kryminału, w którym sprawcą zbrodni jest jeden z bohaterów, ale oczywiście dopiero pod koniec okazuje się, kto to, co, jak i dlaczego i wszystko ma sens. Fajnie, gdyby wskazówki co do sprawcy można było znaleźć już wcześniej: np. jakaś nieopatrzna wypowiedź, zachowanie itp itd.

 Coś podobnego do "Tajemnice Fleat House" Lucindy Riley

James Clavell _ Whirlwind

Myślę, że SCK to bardziej kit. Rozumiem intencje księgarzy, ale trudno oczekiwać, że po wprowadzeniu SCK ludzie zaczną tłumnie szturmować lokalne księgarnie. Część czytelników wybiera audiobooki i ebooki, są biblioteki. I dużo innych rozrywek, które wybierają ludzie zamiast słowa pisanego. A moim zdaniem SCK sprawi, że cena będzie jednolita, ale jednolicie wysoka. Co prawda to niby tylko nowości, ale... Niech tam walczą o swój byt, jednak może nie kosztem kupujących.

Przez internety przetacza się teraz dyskusja na temat stałej (jednolitej) ceny książki. W każdym miejscu sprzedaży cena nowości będzie taka sama przez 6 lub 12 miesięcy. Pomóc to ma niezależnym ksiegarniom, aby mogły konkurować z sieciówkami i rynkiem internetowym. Pomysłodawcy twierdzą, że stała cena książki przyciągnie z powrotem kupujacych i sprawi, że w miastach będą powstawały nowe księgarnie.
Co Wy na to?