Oświadczenie Platformy Dystrybucji Wydawnictw:
"11 października 2024 r. PDW wstrzymało dostęp do swoich publikacji w kanale bibliotecznym
Platforma Dystrybucyjna Wydawnictw (Prószyński Media, Czarna Owca, Publicat, Wydawnictwo Literackie, Nasza Księgarnia, Rebis, Zysk, Media Rodzina) podjęła decyzję o czasowym odłączeniu kanału bibliotecznego Legimi SA ze względu na wykryte nieprawidłowości.
Kanał biblioteczny przeznaczony jest dla bibliotek działających pro publico bono, których cele statutowe są związane z popularyzacją kultury i sztuki oraz nauki. Biblioteki za środki publiczne nabywają do swoich księgozbiorów zarówno fizyczne egzemplarze książek, jak również ich elektroniczny ekwiwalent w postaci kodów dostępu do platformy Legimi. Czytelnicy zapisani do miejskiej czy gminnej biblioteki otrzymują bezpłatne kody od swojej placówki, a następnie rejestrują je na platformie Legimi. W ramach jednego kodu mogą czytać i słuchać bez ograniczeń wszystkich książek przez 30 dni. Kanał biblioteczny objęty jest bardzo preferencyjnym modelem rozliczeń obejmującym ustaloną liczbę nieodpłatnych plików danej książki. Liczba ta odpowiada mniej więcej cyklowi życia egzemplarza papierowego w księgozbiorach bibliotek. Kanał biblioteczny jest zatem, w intencji stron, elektronicznym odpowiednikiem wypożyczania książek w tradycyjnej, publicznej bibliotece.
Ten model rozliczeń ma zastosowanie tylko do instytucji kulturalnych, oświatowych i naukowych, których działalność nie ma na celu osiągania zysku, i które objęte są tzw. wyjątkiem bibliotecznym. Wyjątek ten ma na celu umożliwienie dostępu do zasobów kulturalnych i wspieranie edukacji oraz badań naukowych (por. art. 6 Dyrektywy 2006/115/UE tzw. public lending right oraz art. 28 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych).
Model ten nie ma zastosowania wobec transakcji z podmiotami komercyjnymi. Tymczasem PDW od pewnego czasu obserwuje mechanizm udostępniania kodów bibliotecznych podmiotom komercyjnym, które uzyskują w ten sposób wielomiesięczny darmowy dostęp do całego zasobu książek Legimi. Konsumowane przez nich treści nie znajdowały następnie odzwierciedlenia w regularnych rozliczeniach dla autorów i wydawców, tylko były rejestrowane w kanale darmowych wypożyczeń bibliotecznych. Kody biblioteczne znalazły zastosowanie na przykład w benefitach pracowniczych. W ramach trzech pakietów Multilife, Legimi oferuje abonament na czytanie bez ograniczeń. Na stronach Legimi, w punkcie 7 „Regulaminu wypożyczeń e-booków i audiobooków w ramach usługi Legimi dla MultiLife (Benefit Systems S.A. dalej MultiLife)” czytamy: Użytkownik otrzymuje nieograniczony dostęp do e-booków i audiobooków w ramach abonamentu bibliotecznego. Oznacza to, że część konsumpcji treści na platformie Legimi nie podlega tantiemom dla autorów i wydawców, jest bowiem przez spółkę Legimi rejestrowana jako „wypożyczenie”. Według danych PDW kanał biblioteczny Legimi rozrósł się, obejmując szereg działających jako „biblioteka” podmiotów komercyjnych takich jak banki, fundusze inwestycyjne, operatorzy telekomunikacyjni czy dostawcy usług abonamentowych (np. usług sportowych, medycznych) oraz podmioty od nich zależne.
W toku rozmów z Zarządem Legimi, PDW uzyskało potwierdzenie takiego sposobu rejestrowania transakcji przez Legimi, co stało się powodem podjęcia decyzji o zamknięciu kanału bibliotecznego. Tracą na tym prawowici adresaci kanału bibliotecznego – czyli osoby korzystające z publicznych bibliotek.
W miniony piątek (11 października) Legimi rozesłało komunikat do użytkowników kanałów bibliotecznych – zarówno tych, którzy kody otrzymali od bibliotek publicznych, jak i tych, których kody pochodzą ze współpracy Legimi z podmiotami komercyjnymi – z informacją, że od poniedziałku (14 października) książki wydawców z grupy PDW nie będą dostępne w kanale bibliotecznym z powodu „nowelizacji prawa autorskiego”. W tym samym komunikacie Legimi zachęca czytelników do pilnego dodania na półki kilkumiesięcznego zapasu książek wycofywanych wydawców. Komunikat ten jest w trakcie analizy prawnej pod kątem roszczeń odszkodowawczych.
Ponadto, w toku analizy raportów Legimi, PDW znalazło szereg nieprawidłowości polegających na nieraportowaniu transakcji również w regularnym modelu abonamentowym. PDW zleciło wykonanie kontrolnych odsłuchów i odczytów książek i zabezpieczyła materiał. Znacząca część tych transakcji nie została wykazana przez Legimi w rozliczeniach dla PDW. W toku rozmów z Zarządem Legimi wyszła na jaw duża skala nieraportowanych transakcji. PDW zażądało od Zarządu Legimi kompletnego raportu transakcji, obejmującego również dane historyczne, oraz pełnego rozliczenia się z wydawcami i autorami za nierejestrowane transakcje. W przypadku braku porozumienia, PDW podejmie kroki prawne. Jednocześnie spółka Legimi opublikowała Adnotację Zarządu, w której szeroko omawia kwestię godziwego wynagrodzenia twórców. Powołując się na ostatnią nowelizację prawa autorskiego, zapowiada zmiany w systemie rozliczeń z dostawcami treści. PDW podkreśla, że odłączenie kanału bibliotecznego i podjęte przez PDW kroki nie mają żadnego związku ze zmianami w prawie autorskim, lecz wynikają wyłącznie z wykrytych nieprawidłowości i nierzetelnego rozliczania sprzedaży przez Legimi. Rzetelna informacja o sprzedaży jest podstawą działania PDW i gwarancją godziwego wynagrodzenia twórców.
PDW sprawuje nadzór nad zgodną z prawem eksploatacją praw autorskich oraz poprawnością rozliczeń z elektronicznych kanałów dystrybucji książek oraz dba o godziwe wynagrodzenia dla twórców. Nadużycia w kanale bibliotecznym oraz nieprawidłowości w rejestrowaniu i w odpłatności za transakcje Legimi godzą wprost w interes wszystkich twórców: autorów, tłumaczy i artystów wykonawców."
A to odpowiedź Legimi:
"Zarząd Legimi S.A., informuje, że wraz z zarządami innych spółek z grupy Legimi, prowadzi wewnętrzną analizę skutków wejścia w życie ustawy z dnia 26 lipca 2024 r. o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, ustawy o ochronie baz danych oraz ustawy o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi i prawami pokrewnymi. Poszczególne postanowienia tej ustawy wchodzą w życie stopniowo, zmieniając ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych („PrA”) w dniach 20 września 2024 r., 10 listopada 2024 r. i 20 lutego 2025 r.
Z perspektywy Legimi szczególne znaczenie mają zapisy przewidujące godziwe wynagrodzenia twórców, a więc osób zaangażowanych w powstanie udostępnianych przez Legimi publikacji książkowych. Ustawa wprowadza m.in. domniemanie, że wynagrodzenia twórców traktowane są jako godziwe, jeśli są proporcjonalne do przychodów, jakie generuje dany utwór. Ponadto ustawa wprowadza także dodatkowe wynagrodzenie dla artystów wykonawców (czyli np. lektorów audiobooków).
Spółki z grupy Legimi niezmiennie stoją na stanowisku, że satysfakcja finansowa osób zaangażowanych w powstanie utworu jest kluczowym elementem właściwego funkcjonowania rynku wydawniczego, stąd też kwestie finansowe stanowiły i nadal stanowią kluczowy element zawieranych przez Legimi umów z dostawcami treści (dystrybutorami, wydawnictwami, selfpublisherami). Zmiana porządku prawnego skutkuje jednak potrzebą przeprowadzenia wewnętrznej analizy, czy nowe postanowienia PrA nie wymagają konieczności modyfikacji tych umów w taki sposób, by spółki z grupy Legimi mogły wykazać, że twórcy otrzymują godziwe wynagrodzenie. Oznaczać to może także wprowadzenie pewnych rozwiązań technologicznoorganizacyjnych, które pozwolą wyodrębniać pewne kwoty w ramach przychodów z danej publikacji, by je przyporządkować do konkretnej osoby zaangażowanej w powstanie publikacji i dokonywać rozliczenia bezpośrednio z tymi osobami lub podmiotami je reprezentującymi. Ustawa nowelizująca rozszerzyła też uprawnienia podmiotów reprezentujących twórców, stąd też działania technologiczno-organizacyjne nakierowane mogą być też na umożliwienie łatwiejszego generowania statystyk i przyporządkowywanie przychodów z danej publikacji względem danej osoby, która była jego twórcą lub wykonawcą. Domniemanie godziwości wynagrodzenia obliczonego proporcjonalnie od przychodów jest zgodne z ogólną polityką Legimi, która promuje proporcjonalny model rozliczeniowy (a więc taki, w którym pula przychodów od użytkowników końcowych dzielone są między podmioty dostarczające przeczytane/przesłuchane publikacje, pozwalając twórcom partycypować w przychodach platformy Legimi w równomierny i sprawiedliwy sposób). Niemniej nowelizacja ustawy dotyczy także kwestii zapewnienia, że dostawca treści w sposób godziwy rozlicza się z osobami, które uczestniczyły w powstaniu danej publikacji, ale także koniecznością usunięcia danej publikacji z dotychczas istniejących rozwiązań dostępu do niej. W przypadku takich publikacji, które wyłączone zostaną z dotychczasowego modelu jej udostępnienia, rozważane jest umożliwienie dostępu do niej danej grupie użytkowników za dodatkową odpłatnością, co pozwoli wprost powiązać przychody z tej publikacji z wynagrodzeniem dostawcy treści, dzięki któremu publikacja dostępna jest dla użytkowników Legimi. Zmiana porządku prawnego może także skutkować zaprzestaniem korzystania przez Legimi z innych modeli rozliczeń z dostawcami treści, co do których istnieje ryzyko niemożności wykazania przez Legimi, że wynagrodzenie twórców jest wprost powiązane z przychodami z ich publikacji.
Zarząd Legimi S.A. przewiduje, iż zmiany porządku prawnego mogą skutkować zwiększeniem kosztów prowadzenia działalności przez spółki z grupy Legimi. Wysokość tych kosztów zależna jest różnych czynników, w tym w szczególności kwestii, czy dla możliwości wykazania przez Legimi, że twórcy otrzymują godziwe wynagrodzenie oraz że wszelkie ich roszczenia związane z korzystaniem z ich utworów przez użytkowników Legimi są zaspokojone nie będzie konieczne rozliczanie się z tymi twórcami w pewnym zakresie bezpośrednio. Zarząd Legimi S.A. poinformuje o wyniku tej analizy po podjęciu decyzji o wdrożeniu określonych rozwiązań prawnych i technologiczno-organizacyjnych, a także gdy sprecyzowany zostanie finansowy wpływ zmiany porządku prawnego na funkcjonowanie spółek z grupy Legimi."
Ze Świata Czytników
I teraz tak - Legimi w ramach abonamentu za wypożyczenie książki wycofujących się z systemu wydawnictw będzie pobierać opłatę w wysokości 15 zł. Oczywiście, firma tłumaczy się, że nigdy w abonamencie nie było gwarancji dostępu do wszystkich książek, ale sytuacja, w które j z tego rodzaju dystrybucji wycofuje się około 20% rynku jest nietypowa. Sprawa może otrzeć się też o UOKiK, ponieważ Legimi przewiduje kary dla użytkowników, którzy będą chcieli się wycofać z umowy. Co jest dosyć kuriozalne, biorąc pod uwagę, że Legimi mocno zmieniło reguły gry.