Wątek: Wolność Internetu  (Przeczytany 362 razy)

piotrniz

  • Milczek
  • Wiadomości: 3
Wolność Internetu
« dnia: Września 09, 2024, 15:23 »
https://pastelink.net/wo1onf7p - proszę, pomóżcie. Liczę na Wasz kontakt w sprawie.

(pastelink to coś jak pastebin.com, czyli zamieszczanie tekstów do przechowania, tylko że adresy stron dają się kliknąć)

Katja

  • Książkowy ekspert
  • *****
  • Administrator
  • Wiadomości: 775
Odp: Wolność Internetu
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 28, 2024, 08:29 »
A dlaczego Internet miałby być całkowicie wolny, jeśli istnieje w przestrzeni konkretnych systemów prawnych?

piotrniz

  • Milczek
  • Wiadomości: 3
Odp: Wolność Internetu
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 28, 2024, 19:11 »
Temat, który Pani (czy Pan) porusza jest istotnym, ale nie jedynym potencjalnym uszczerbkiem na wolności Internetu. Sprawa w odniesieniu ściśle do strony bandycituska.com jest omówiona na https://cenzura.flarum.cloud, która już jest najzupełniej niewątpliwie absolutnie niewinna, bo to forum dotyczące wolności Internetu i prób cenzury. Istotnym uszczerbkiem na wolności Internetu jest korupcja fiskalna, czyt. zupełny zgoła bandytyzm (zastępowanie Demokratycznego Państwa Prawa Urzeczywistniającego Zasady Sprawiedliwości Społecznej - art. 2 Konstytucji - państwem mafijnym), który to bandytyzm w zmowie ze skarbówką jest obecnie zmorą naszego kraju. To ten w moim przypadku ma znaczenie. Oczywiście zdaję sobie sprawę z prób malowania tego w innych barwach i dodawania różnych innych smaczków i pogróżek do sprawy, co jest najzupełniej nieuzasadnione prawnie, patrz ww. adres, który to szczegółowo omawia (wątek w rodzaju "Regulamin i Przydatne Informacje", w dziale Podstawy). Chciałbym zaakcentować, że w Polsce postawa w rodzaju "ta a ta osoba w ogóle nie ma prawa publikować w Internecie" - np. nie ma prawa mieć prywatnego bloga w Internecie, wprawdzie ocierającego się też o tematy polityczne, ale nie tylko im poświęconego - jest zgoła nielegalna, ponieważ Konstytucja zapewnia wolność Internetu i to jest zasada ustrojowa, a nie prawo z gatunki praw i wolności człowieka i obywatela (zasady ustrojowe są w rozdz. 1, a wspomniane prawa i wolności - w rozdz. 2 i one w odróżnieniu od tamtych podlegają ewentualnie ograniczeniom w ustawach, vide art. 31 ust. 3 Konstytucji - tzw. zasada "proporcjonalności", por. np. sformułowane "nieproporcjonalny w stosunku do potrzeb"). Zasada wolności prasy i innych środków społecznego przekazu (do których niewatpliwie zalicza się Internet, w tym takie środki, jak np. fora internetowe, ale przecież nie tylko - ogólnie Internet w sensie internetowych technik publikacji, tj. zwłaszcza stron internetowych, dawniej był np. protokół gopher zamiast stron www) zalicza się do zasad ustrojowych i jest zapisana w art. 14 Konstytucji RP. Notabene ustawodawca celowo bezpośrednio przed tą zasadą wpisał końcową wzmiankę art. 13 Konstytucji RP - zakaz istnienia organizacji utajnionych. (Innymi słowy, żadna organizacja nie ma prawa do utajnienia swych struktur ani członkostwa, tym bardziej więc [a fortiori - rozumowanie prawnicze - uczą o tym na studiach] w ogóle swego istnienia, a sankcją za złamanie tego zakazu jest czy powinna być utrata bytu prawnego. Równie dobrze dotyczy to też wszelkich grup przestępczych. Zupełnym absurdem jest twierdzenie, że grupa przestępcza może być tajna, na różne sposoby jest to nonsensowne i nawet same prokuratury gardzą tą wersją, mam od nich np. nagranie i zrobiłem stenogram, jak wiele wiele razy się tam przyznają do ich własnej przestępczości podsłuchowej przeciwko mnie - podany jestem z imienia i nazwiska wielokrotnie - jako przyczyny nieprowadzenia sprawy kryminalnej, np. tej mojej z 2011 r. przeciwko stalkingowi. Dodali jeszcze wyraźnie "możesz sobie artykuł z tego napisać". Ponadto wskazówka w postaci pani Kateryny Seremetowej serwującej naleśniki w podziemiach Dworca Centralnego - szefem prokuratury na całą Polskę był wtedy Seremet, a Kataryna to znana blogerka - wskazuje, że to szło z samej góry. To są bodajże ogólnie wytyczne sybillińskie. Naprawdę na mój honor w każdym razie w dziedzinie tajemnic państwowych nic nie grozi za mówienie np. o takich rzeczach, jak łamanie praw człowieka w telewizji, jeśli ktoś tego akurat się obawia, a co do innych straszaków to też to są tylko strachy na lachy.)

piotrniz

  • Milczek
  • Wiadomości: 3
Odp: Wolność Internetu
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 28, 2024, 19:17 »
Innymi słowy, żeby to wyjaśnienie doprecyzować i w streszczeniu podać, ewentualnie w grę wchodzi przyczepianie się do jakichś pojedynczych treści, np. artykułów prasowych czy wpisów na blogu czy nawet w nagłówku czy gdzieś tam indziej, w ramach publikacji internetowych. Zupełny zakaz publikowania w Internecie dla jakiegoś podmiotu czy osoby (strona przykładowo bandycituska.pl ma jako podmiot kontrolujący ją Wolne Media S.A. sp.k.) - albo inaczej, co w sumie na jedno wychodzi, jakieś w ogóle twierdzenie "ta a ta strona to w ogóle nie powinna być oglądana" - to absurd i absolutnie niedopuszczalna prawnie postawa.
Zrobili u nas w ustawie o grach hazardowych art. 15f o cenzurze Internetu, przez wiele wiele lat tego nie robiono, wzdragano się, bo były opory społeczne, obecnie i u nas jest więc coś takiego, jak blokowanie stron www przez rząd, ale to dziadostwo i powinni to wywalić (tam jest np., że Minister Finansów swoją decyzją może zablokować stronę, oczywiście niby jest odwołanie do sądu, ale tam jest jak wiadomo korupcja, więc fajne to tworzy realia; w sumie to od admina sieci w ministerstwie będzie zależeć, bo może zobaczą tam na stronie co innego niż jest w rzeczywistości), rzecz np. w tym, że na dole nie ma jak się odwoływać do Trybunału Konstytucyjnego, bo zarzucanie sprzeczności ściśle z art. 14 Konstytucji jest niemożliwe, zwykły obywatel skargą konstytucyjną może tylko odnośnie praw i wolności człowieka i obywatela, trzeba by kombinować, żeby to pod coś innego podczepić, np. pod wolność pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Ale tutaj już wchodzi w grę prawo do ograniczeń z art. 31 ust. 3 Konst.
Natomiast, powtórzę, zupełne wywalenie jakiegoś podmiotu prasowego (jak np. mojego xp.pl sp. z o. o.) czy nawet blogerskiego opowiadającego o polityce czy nawet swoim życiu prywatnym to ewidentnie zbrodnia ustrojowa, przeciwko nieodwołalnej zasadzie wolności środków społecznego przekazu.