Ołowiane żołnierzyki u mnie Cynkowi chłopcy Swietłany Aleksijewicz
W sumie "Cynkowi chłopcy" to wierne tłumaczenie oryginału i choć "Ołowiane żołnierzyki" są udaną metaforą, to jednak wolę oryginał. Szkoda tylko (wyczytałam to przed chwilą), że to kolejna książka, której drugie wydanie zostało przeredagowane przez autorkę.
Dokończyłam "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet", kontynuuję Pamuka.