Słucham tradycyjnej (etnicznej) muzyki ukraińskiej, białoruskiej i bałkańskiej (ach, te białe głosy i wielogłosy!). Folku unikam, wyjątkiem jest jedynie polska Dikanda, choć martwi mnie, że w ostatnim czasie w ich utworach pobrzmiewa odrobina elektroniki.
Z muzyki rozrywkowej moją ulubioną piosenkarką jest Dalida. Poza tym z racji tego, że śpiewam w chórze, polubiłam chóralne utwory sakralne.