Właśnie jestem po lekturze Reder 44 i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony pomysłem na nową historię alternatywną. Sięgnąłem po tę książkę przez przypadek, bo autor jest nieznany i to jego debiut, jednak opowieść wciągnęła na maxa. Polacy ze statystów 2 wojny, zmieniają się w siłę mającą wpływ na jej przebieg. Fabuła jak u Tarantino rzuca nas w różne miejsca, różny czas przedstawiając kolejnych bohaterów, a wszystko na końcu łączy się w całość.