Gatunkowy miszmasz > Kryminał, thriller, horror
Joanna Chmielewska
Katja:
Joanna Chmielwska (ur. 2 kwietnia 1932 w Warszawie, zm. 7 października 2013[1] tamże) - autorka powieści kryminalnych "z humorem". Twórczynie takich powieści jak: "Lesio", "Wszyscy jesteśmy podejrzani", "Krokodyl z Kraju Karoliny", czy "Harpie". Jej książki świetne w czytaniu, niestety nie doczekały się dobrych ekranizacji. Specyficzny humor, oparty bardzo często na grze językowej, okazuje się być za trudnym do przełożenia na język filmu.
Gwiazdka:
Był taki czas, że przepadałam za powieściami Chmielewskiej, niektóre czytałam po wiele razy, a udało mi się przeczytać wszystkie jej książki dla dorosłych i prawie wszystkie dla dzieci. Potem jednak przyszedł moment, iż oprócz niewątpliwych zalet zaczęłam dostrzegać również wady tychże powieści. Od bardzo dawna do żadnej nie zajrzałam, a gdybym dziś miała wybrać najlepszą na pewno byłaby to któraś z początków twórczości Chmielewskiej. To właśnie późniejsze mnie zniechęciły do pisarki, przede wszystkim prezentowany w nich stosunek do innych ludzi, czy to znajomych, przyjaciół czy społeczeństwa jako ogółu. A szkoda, bo czasem mam ochotę na lekką i łatwą książkę czytana dla samej rozrywki.
ewelina:
Joanna Chmielewska napisała sporo książek. Trudno się dziwić, że niektóre są lepsze, lub słabsze. Zresztą to zależy od czytelnika. Niektórym na przykład "Klin" się nie podobał, nudzili się przy czytanie a niektórzy go uwielbiają. Tak jak i "Lesia" - ta powieść ma i fanów i przeciwników.
Janusz:
Zabieram się za twórczość tej pani i zabieram, a zabrać nie mogę. Czy jej twórczość jest w miarę jednolita? Podobno są to książki napisane z dużym humorem i polotem i to mnie w nich interesuje.
ewelina:
Według mnie nie jest jednolita. Ona pisała zwykle powieści kryminalne, takie z elementami humoru. Wydała również parę poradników typu "Jak ..." też na wesoło, ale nie każdy lubi. Do tego książka poniekąd kucharska i zdaje się coś o grach hazardowych.
Najbardziej popularne są kryminały. Tutaj zaczynają się spory miłośników Jej twórczości. Jedni twierdzą, że najlepsze były te pierwsze ... czyli "Klin", "Wszyscy jesteśmy podejrzani", "Całe zdanie nieboszczyka", "Lesio", "Wszystko czerwone" ... a potem pisała słabsze, lub bardzo słabe książki. Uważam, że jeśli ktoś napisał około 60 książek, to raczej niemożliwe, żeby wszystkie były bardzo dobre. Muszą być i te lepsze i gorsze. W późniejszych powieściach też trafiają się niezłe.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej