Jakiś czas temu przestałam oglądać horrory, książkowych jakoś zawsze mało czytałam, ale na pewno swego czasu przeraził mnie "Przewoźnik" Margit Sandemo z serii "Saga o Ludziach Lodu". Później może „Ring” Koji Suzukiego i komiks "Alinoe" - z cyklu o Thorgalu.