Gatunkowy miszmasz > Romans i literatura kobieca

Nora Roberts

<< < (2/2)

Gwiazdka:
Przeczytałam całkiem sporo książek Roberts. Jestem bardziej ukierunkowana na jej kryminały, romanse mniej mieszczą się w kręgu moich zainteresowań, bo są całkiem harlequinowate i przesłodzone. w swoim czasie byłam zachwycona serią z Evą Dallas, ale chyba przez zerową oryginalność po około trzydziestym tomie zaczęłam i na nie patrzeć bardziej krytycznym okiem, powieści nadal chętnie czytam tylko irytuje mnie główna bohaterka. Dziś zaś skończyłam czytać inną powieść Nory, romans z wątkiem kryminalnym, a po takie w wykonaniu Roberts też lubię sięgnąć, mam tu na myśli Sanktuarium. Niestety, książka nie spełniła moich oczekiwań. Trzy romanse, bardzo stereotypowe, do tego nieciekawi, mało charakterystyczni bohaterowie, zbrodnia przewidywalna i też bardzo mało ciekawa.
Od czasu do czasu lubię sięgać po powieści Roberts i ciągle mam nadzieję, że autorka jeszcze czymś mnie zaskoczy, chociaż u niej akurat ciężko o to.

Anya:
Ja zamówiłam " Świadek" jak przeczytam dam znać a czeka na mnie "Trzy boginie" i " Kolekcjoner". Nie które pozycje ma słabsze, momentami się wlecze, mi się tak ciągnęło " Wzburzone fale".

Gwiazdka:

--- Cytat: Gwiazdka w Czerwca 19, 2016, 11:30 ---Od czasu do czasu lubię sięgać po powieści Roberts i ciągle mam nadzieję, że autorka jeszcze czymś mnie zaskoczy, chociaż u niej akurat ciężko o to.
--- Koniec cytatu ---
No i mnie zaskoczyła, mianowicie powieść Hołd stylem bardzo odbiega od wcześniej przez mnie czytanych powieści Roberts. Przede wszystkim postaci są bardziej realne i przez to wiarygodniejsze. Treść obyczajowa jest osadzona głęboko w realiach dzisiejszego świata, problemy bohaterów też możliwe i wiarogodne, wątek kryminalny ciekawy, a romans bez górnolotnego słownictwa i bez irytujących ochów czy achów. Książka mi się bardzo podobała, aż byłam zaskoczona, ze to ta sama Roberts, u której słodycz aż kapie. Tu było bardzo stonowane i przez to bardziej strawnie.

Viki1985:
Bardzo cenię wydania pani Nory Roberts, aczkolwiek nie wszystkie książki rzuciły mnie na kolana,
co akurat jest oczywiste, nie trafilam jeszcze na autora, który zachwycałby każdą pozycją i w sumie chyba nawet w to nie wierze, Ale czytam  :D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej