"Dziewczyna bez makijażu" Zuzanny Arczyńskiej. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, ale jakże pozytywne. Książkę pochłonęłam błyskawicznie. Jak zaczęłam czytać to nie mogłam przestać. Nie chcę spojlerować książki, bo tu nie o to chodzi, ale bardzo polecam ją przeczytać. Bardzo spodobał mi się język jakim zostałam napisana książka - zwykły, prosty. Wydawałoby się, że akcja powieści krąży jedynie wokół jednego wątku, ale wcale tak nie jest, bowiem to powieść wielowątkowa, bo oprócz fikcyjnego małżeństwa... i tutaj już więcej nie zdradzę,
jedynie, napiszę, iż nic nie jest oczywiste a sytuacje, w których znajduje się główna bohaterka są realne, z życia wzięte. Zdecydowanie ta lektura zachęciła mnie do przeczytania innych książek tej autorki.