Przeczytałam niemal wszystkie książki tej autorki, prócz kontynuacji
I z innej bajki, ale i na to nadejdzie czas. Moja przygoda zaczęła się chyba od
Bez mojej zgody, ale w wersji filmowej. I jestem chyba jedną z niewielu osób, której film podobał się bardziej, zwłaszcza zakończenie.No sorry, w książce było nienaturalne i zrobione zupełnie na siłę.
Moimi ulubionymi książkami Picoult są :
Dziewiętnaście minut, Przemiana, Krucha jak lód i To, co zostało. Ostatniej najbardziej się obawiałam, bo jednak była na temat, który Amerykanie często gęsto przeinaczają, ale w ostatecznym rozrachunku wypadła bardzo dobrze i z tego, co pamiętam, raczej nic mi nie zgrzytało.
Jako wielka miłośniczka baśni bardzo lubię też
Z innej bajki,koncept jest taki uroczy. Miałam nawet jakieś odległe skojarzenia z Atramentową trylogią.
Ale wiadomo, że to akurat nie jest sztandarowe działo Jodi. A co podoba mi się w jej książkach? Na pewno research, umiejętność ukazania ludzkich problemów i emocji i to, że są pisane z wielu perspektyw. No plus te sceny sądowe, moje ulubione fragmenty jej książek.
Źle się czuję z tym, że niemal wszystko już przeczytałam. Mogłaby napisać coś jeszcze
.