To prawda Gwiazdka, że byly bardzo plytko zarysowane realia, postacie malo wykreowane, ale ja myślę, ze autor skupił się bardziej na przyjaźni tych chłopców na przekór wszystkiemu , na przyjaźni bez barier i mnie ujęła ta smutna historia i dała do myslenia. Pokazała, ze kiedy mowa o rodzicach, którym umiera, ginie , zostaje zabite, dziecko nie ma wtedy debaty komu... to zrozpaczony rodzic i chyba to też chciał pokazać. Umieraly niewinne dzieci i to było okrutne.
Słyszałam, ze film bardzo dobry.
"Książka, która z pewnością powinna stać się obowiązkową lekturą w szkole" - takie miałam myśli po przeczytaniu, bo dziś tak ciężko o prawdziwą przyjaźń, ale byłby spór bo nie ma tam nic historii ani realiów tych czasów.
Kupiłam W cieniu pałacu zimowego czeka na przeczytanie, jestem ciekawa czy mi się rowniez spodoba 😊