I tak, i nie. Czytając wiersze, często mam wrażenie, że ich nie rozumiem. Nauczyłam się, że bez szkolnej interpretacji sama nie umiem domyślić się, czego dotyczy wiersz. Nie wiem, jak niektórzy to robią, że czytają i wiedzą, o co chodzi. Czy można się nauczyć rozumienia poezji? Ale lubię wiersze Haliny Poświatowskiej i ogólnie wiersze białe, ale moim ulubionym jest, zwłaszcza w wersji śpiewanej, „Modlitwa” Bułata Okudżawy.